Amerykańskie cła uderzają w polską gospodarkę: Analiza wpływu na sektor mleczarski i motoryzacyjny

Nowe cła nałożone przez Stany Zjednoczone na towary importowane z Unii Europejskiej wywołują obawy o przyszłość polskiej gospodarki. Liberalna "Gazeta Wyborcza" analizuje potencjalne konsekwencje tych działań, skupiając się na sektorach najbardziej narażonych na negatywne skutki. Już teraz eksperci przewidują, że polski sektor mleczarski może odczuć spadek konkurencyjności na amerykańskim rynku, co przełoży się na mniejszy eksport. Według analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego, wprowadzenie przez USA ceł na towary z UE może skutkować obniżeniem polskiego PKB o 0,11 do 0,43 procent. Największy wpływ miałby scenariusz ostrej wojny handlowej z odwetowymi działaniami ze strony UE. Minister finansów Andrzej Domański ocenia, że wpływ ceł będzie umiarkowany, jednak spowolnienie gospodarki niemieckiej, będącej kluczowym partnerem handlowym Polski, nieuchronnie wpłynie na sytuację w kraju. Szczególnie narażony jest sektor motoryzacyjny, w którym Polska odgrywa coraz większą rolę w łańcuchu dostaw UE. Wzrost cen niemieckich samochodów na rynku amerykańskim, spowodowany cłami, może doprowadzić do spadku popytu i ograniczenia produkcji, co negatywnie odbije się na polskich dostawcach komponentów i usług. Premier Donald Tusk szacuje, że nowe taryfy mogą kosztować Polskę około 10 miliardów złotych, czyli 0,4 procent PKB. Eksperci zwracają uwagę na ryzyko związane z niepewnością, jaką wywołują działania protekcjonistyczne USA. Firmy mogą wstrzymywać inwestycje i ograniczać produkcję do czasu wyjaśnienia sytuacji handlowej. Polska, jako kraj otwarty na handel międzynarodowy, jest szczególnie wrażliwa na tego typu zakłócenia. Mimo to, ekonomiści podkreślają, że Polska nie jest tak silnie uzależniona od eksportu do USA jak niektóre inne kraje europejskie, co może złagodzić negatywne skutki. W odpowiedzi na amerykańskie cła, Unia Europejska rozważa wprowadzenie ceł odwetowych na amerykańskie produkty rolno-spożywcze. Taka eskalacja konfliktu handlowego może doprowadzić do wzrostu cen i ograniczenia dostępu do rynku dla rolników i spółdzielni rolniczych po obu stronach Atlantyku. Polska Izba Mleka ostrzega, że polskie produkty mleczne staną się mniej konkurencyjne cenowo na rynku amerykańskim, co może prowadzić do spadku eksportu. Ostatecznie, sukces negocjacji między UE a USA będzie kluczowy dla ustabilizowania sytuacji i uniknięcia dalszych negatywnych konsekwencji dla polskiej gospodarki.