Senator Rodrigo Paz Pereira uzyskał największą liczbę głosów w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Boliwii, które odbyły się 17 sierpnia 2025 roku. Wyniki te oznaczają, że konieczna będzie druga tura głosowania, co stanowi znaczący zwrot w politycznym krajobrazie kraju i kończy niemal dwudziestoletnie rządy partii Ruch Socjalizmu (MAS).
Rodrigo Paz Pereira, reprezentujący centroprawicę, zdobył 32% głosów, obejmując prowadzenie. Na drugim miejscu uplasował się były prezydent Jorge „Tuto” Quiroga z 27% poparcia. Kolejne miejsca zajęli biznesmen Samuel Doria Medina (20,2%) oraz Eduardo del Castillo z partii MAS (3,2%). Jest to pierwszy przypadek w historii Boliwii, gdy wybory prezydenckie wymagają drugiej tury, która zaplanowana jest na 19 października 2025 roku.
Wybory odbyły się w trudnym kontekście gospodarczym, naznaczonym inflacją sięgającą 24,86% w lipcu 2025 roku, niedoborami paliwa i trudnościami z dostępem do walut obcych. Te problemy, w tym niewystarczająca produkcja gazu ziemnego i problemy z importem, wpłynęły na nastroje społeczne – ponad 92% respondentów oceniało sytuację kraju jako „złą” lub „bardzo złą”. Sytuacja ta bywa porównywana do wyborów argentyńskich z 2023 roku, które wygrał Javier Milei, obiecując radykalne zmiany gospodarcze.
Partia MAS, która dominowała na scenie politycznej przez dwie dekady, odnotowała znaczący spadek poparcia. Były prezydent Evo Morales, któremu odmówiono prawa kandydowania, wezwał swoich zwolenników do oddawania nieważnych głosów. Pomimo tych wyzwań, misje obserwacyjne Unii Europejskiej i Organizacji Państw Amerykańskich (OAS) oceniły wybory jako dobrze zorganizowane i przeprowadzone w sposób pokojowy i demokratyczny.
Wyniki pierwszej tury wskazują na potencjalny zwrot w kierunku polityki centrowej i prawicowej, co może oznaczać znaczące zmiany w polityce gospodarczej i zagranicznej Boliwii. Kandydaci tacy jak Paz Pereira i Quiroga zapowiadają reformy, które mogą obejmować liberalizację rynków, przyciągnięcie inwestycji zagranicznych i współpracę z międzynarodowymi instytucjami finansowymi. Wyzwaniem pozostają inflacja, niedobory i stabilność gospodarcza kraju.