Zależność emocjonalna, sytuacja, w której osoba czuje się niezdolna do życia bez partnera, nawet w szkodliwym związku, jest problemem bardziej powszechnym, niż się powszechnie sądzi. Psychologowie podkreślają, że może to prowadzić do ogromnego cierpienia i oferują strategie wyjścia z tej trudnej sytuacji.
Pierwszym krokiem jest rozpoznanie oznak toksycznego związku. Należą do nich brak szacunku, zachowania kontrolujące, izolowanie od bliskich oraz strach przed porzuceniem. Często osoby tkwiące w takich relacjach doświadczają poczucia wstydu i winy. Eksperci porównują to do błędnego koła, z którego trudno się wydostać bez pomocy z zewnątrz. Jeśli te sygnały są obecne, kluczowe jest opuszczenie związku, aby zapobiec dalszym szkodom psychicznym. W Polsce, gdzie dużą wagę przywiązuje się do trwałości związków, decyzja o rozstaniu bywa szczególnie trudna ze względu na presję społeczną i rodzinną.
Metoda "zero kontaktu", czyli całkowite zerwanie komunikacji z byłym partnerem, jest niezbędna do zdrowienia. Psychologowie porównują to do abstynencji alkoholika. Utrzymywanie kontaktu utrudnia powrót do równowagi emocjonalnej. Budowanie poczucia własnej wartości jest również kluczowe, ponieważ niskie poczucie własnej wartości zwiększa podatność na zależność. Warto pamiętać, że w Polsce, gdzie często dominuje krytyczne podejście do siebie i świata ("polska kultura narzekania"), praca nad samoakceptacją może być szczególnie wymagająca. Szukanie profesjonalnej pomocy i autorefleksja są niezbędne do budowania zdrowych relacji. Psychoterapia, w tym terapia grupowa, może być skutecznym narzędziem w procesie wychodzenia z zależności emocjonalnej.